.Szewcy to ludzie, którzy robią buty. Buty służą do chodzenia. Dlatego ważne, że wędrowali przez zielony to ludzie, którzy malują obrazy. Do czego służą obrazy? Są na to różne odpowiedzi, trudno sprowadzić je do jednej. To, że tu wypisuję jakieś rzeczy nie znaczy, że przez obrazy chciałem coś powiedzieć, co można po prostu powiedzieć, i tyle: wręcz przeciwnie, potrzeba właśnie obrazu, tak jak buta się nie zastąpi jakimś dobrym w rozmowie o malarstwie ktoś pyta, o co tu chodzi: czemu maluję takie obrazy? czy nie mogłyby być mniej koślawe? czy chcę coś przez to powiedzieć, czy się do czegoś odwołuję, czy świadomie coś przetwarzam, czy walczę o coś, czy wynalazłem coś nowego, czy to jest z duchem czasu? To miło zawsze, że można porozmawiać, bo wiadomo jak trudno przełamać efekt spalonej ziemi, jaka wytwarza się wokół ""artysty"" i jego "" dzieła"". Wcale się nie dziwię. Cieszę się z rozmów, bo trudno jest gadać o obrazach, a bardzo ważne dla mnie jest by się o nich czegoś dowiedzieć. Niezależnie od odpowiedzi na te wszystkie pytania inne pytanie uważam za ważniejsze dla siebie: czy jestem jeszcze choć trochę żywy, czy obrazy faktycznie potrzebne są mi do życia, i jaki mają z tym życiem związek? Bo co miałoby być ważniejsze?Nowość i rewolucyjność stały się współczesnym akademizmem: są podejrzane o bycie marketingową sztuczką handlową wykorzystującą lewicowe hasła dla rozreklamowania czegoś, co albo nie jest nowe, albo już nie jest potrzebne człowiekowi do niczego, bo nie starczyło czasu, by to wypróbować. Jeśli najważniejsza jest i szybkość i nowość, to albo trzeba sprzedać coś starego pod pozorem nowości, albo wcisnąć coś czego nowość jest jedyną najważniejszy jest kontekst, odwołanie do innych dzieł, wygląda na to, że nic nas nie uratuje od uduszenia się w świecie sztuki, która mówi o sztuce, do niej się odwołuje, ją neguje, od niej ucieka, ją goni, i tak dalej, nie pozostawiając już żadnej przestrzeni, żadnego otworu, żadnego powietrza dla nas. Ale nie! na szczęście chyba nie będzie tak źle, bo przecież sztuka taka - nagle się można zorientować - nie ma nic z nami wspólnego, nie zawiera nas, a zawierając tylko samą siebie coraz bardziej okazuje się żałośnie mała, aż do punktu, w którym zanika zupełnie, i po najważniejsze jest przesłanie, to sugeruje że obraz jest przede wszystkim rebusem czy ogłoszeniem. Nieistotne są wtedy emocje, tylko racjonalne działania: wciąż pokutuje przecież przekonanie, że o ile zwierzęta kierują się instynktem, człowiek kieruje się rozumem. To są chyba ślady nierealistycznej wizji człowieka, opartej na braku akceptacji emocjonalności, i na negowaniu związku między człowiekiem a innymi zwierzętami. W myśl tej wizji ludzie nie mają instynktu, emocje z instynktem nie mają żadnego związku, a i tak lepiej o nich nie rozmawiać, najwyżej z terapeutą. Są rzeczy o których można rozmawiać w towarzystwie, i takie, o których nie można. Można mówić o polityce, nie można - o emocjach. Obrazy prawicowe i lewicowe to chyba jednak coś takiego, jak prawicowe i lewicowe by w towarzystwie nie okazać się dzikim: oczywiście czasem dobrze jest być niby-dzikim, ale nie dzikim. Dzicy są w afryce i oceanii, ich sztukę trzyma się w osobnych muzeach, bo to jest co innego. Artysta może się jedynie do tego świadomie odwoływać (racjonalnie i dla dobra społecznego). Negowanie wspólnego podłoża sztuki jednak to nic innego, jak wysublimowany kolonializm. To samo ze sztuką ludową, której wstydzi się bardziej ten, kto bardziej się boi, że mógłby być poniżany jako się nad tym, co jest ważne w sztuce warto zapytać wydaje mi się o to, kiedy i czemu powstała. Nie wydaje się skutkiem jakiegoś konkretnego systemu społecznego, a raczej powtarzalną we wszystkich znanych kulturach cechą człowieka, od zbieracko - łowieckich wspólnot, tworzących przedstawienia w jaskiniach, czy innych świątyniach jak tajemnicza Gobekli Tepe. W języku biologii ewolucyjnej rozsądne jest powiedzieć, że sztuka jako predyspozycja jest instynktowna, wrodzona, że jest przystosowaniem służącym pierwotnie porządkowaniu i uwspólnianiu emocji grupy. Kilka takich szczególnych przystosowań jak wspólny śpiew, śmiech, płacz, taniec, zainteresowanie opowiadanymi historiami, pojawiły się prawdopodobnie już dawno, ze dwa miliony lat temu u gatunku, którego system społeczny w bardzo szybkim tempie, kilku milionów lat zmienił się z hierarchicznego poligamicznego (jak u szympansów) do komunistycznego i monogamicznego (jak w większości społeczności zbieracko - łowieckich), ponieważ tylko współpraca w grupie stwarzała szanse na przetrwanie na otwartych przestrzeniach, na jakich się znaleźli wskutek przemian klimatycznych towarzyszących epoce lodowcowej nasi przodkowie. Drapieżnictwo było drugim powodem, dla którego system społeczny musiał się zmienić na komunistyczny, bo bez kłów i pazurów ludzie mogli działać tylko zespołowo. Rewolucja neolityczna przyniosła, wraz ze zwiększeniem liczby ludności i własnością, zmianę systemu społecznego, ale nie zdążyła zmienić w znaczący sposób instynktownej konstrukcji człowieka. W hierarchicznych grupach nie przestaliśmy na przykład marzyć o równości i wspólnocie. To, co jest elementem ukształtowanej ewolucyjnie psychiki trwa jako potrzeba. Mówienie w latach siedemdziesiątych XX wieku że malarstwo się skończyło było czymś mniej więcej takim, jak powiedzenie, że skończyły się obiady, i że nie będzie już więcej seksu. Faktem jednak jest, że podstawowe potrzeby łatwiej lub trudniej jest realizować w zależności od systemu społeczne wytworzone wokół sztuki traktowanej jak wynalazek nowoczesności skutecznie dość zerwały związek między sztuką a potrzebami, oddając pole mechanizmom, produkującym zapychacze potrzeb wizualnych przy wykorzystaniu łatwych technologicznych chwytów wymagających mało czasu. Związek sztuki z życiem to nie jest jednak coś, czym lewica z prawicą mogłyby się zajmować. Tym trzeba zająć się obraz pozwala mi porządkować świat i szukać w nim swojego miejsca, poczuć się u siebie. To jest, jeśli trzeba sprecyzować, rodzaj rytuału związanego z życiem. Malowanie pozwala mi poczuć przestrzeń, zmagać się z nią, być znacznie bardziej swobodnym czy w jakimś sensie dzikim, niż pozwalają na to wymagania życia społecznego. Takie malowanie wymaga bezpośredniego kontaktu z przestrzenią. Jest opowieścią o kontakcie ze światem i sposobem kontaktowania się ze światem. Pozwala mi łączyć różne emocje z elementami obrazu, i sprawdzać między nimi relacje, uzewnętrzniając wewnętrzną przestrzeń. Będąc do pewnego stopnia terapią zajęciową ma jednak, jako rytuał, podtekst metafizyczny w tym sensie, że pokazuje istnienie i związek wielu płaszczyzn, nie tylko płaszczyzny współczesnego, lub projektowanego społeczeństwa. Oferuje rozwiązanie na płaszczyźnie obrazu, i sugeruje związek, a nie przeciwstawienie się obrazu i życia. Skoro działało w paleolicie, czemu należałoby sobie tego dziś odmawiać? Nie wymyślam obrazów od zera, ale maluję te motywy, które wydają mi się w danym momencie najbardziej podstawowe i konieczne, nawet jeśli mogłyby wydawać się przygłupiaste. Mam nadzieję, że w związku z tym mogą się okazać potrzebne i komuś innemu. Nie wiem jednak do końca nic na ten temat, dlatego cieszę się z robią dla innych buty, buty to wynalazek znacznie nowszy niż sztuka, dobrze by wędrowali i je testowali. Malarzom nie zaszkodzi chyba też wypróbowywać na sobie to, co robią. Nie zaszkodzi też nikomu wędrować przez zielony las.
Tłumaczenia w kontekście hasła "Nikt nie będzie" z polskiego na angielski od Reverso Context: nikt nie będzie wiedział, nikt nie będzie mógł, nikt nie będzie chciał, nikt nie będzie miał, nikt nie bedzie Komentarze 17 Najlepsze · Najnowsze Oczywiście że nie będzie siedział w zimnym mieszkaniu. Komornik postara się je zająć tj. zrepolonizować jeszcze przed zimą. Wolska marzeń! "Jarosław Kaczyński: Nikt nie będzie siedział w zimnym mieszkaniu dlatego, że nie ma węgla"______________________ Pewnie, że nie. Wyjdzie pobiegać, albo weźmie się za prasowanie (o ile prąd będzie). Podaję nowelizację ustawy o VAT, dzięki której PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł. w ciągu 7 lat rządów PIS. Od początku marca 2017 roku za fałszowanie faktur VAT grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Do niedawna fałszowanie faktur VAT było traktowane jako fałszowanie dokumentów tj. art. 270 Kodeksu karnego, za co groziła kara grzywny albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Znowelizowane prawo wskazuje również zakres kar dla tego rodzaju przestępstw. Ich wymiar jest znacznie ostrzejszy od tych, które groziły za przestępstwo z art. 27. Najostrzejszą karą jaką przewiduje znowelizowany Kodeks karny za fałszowanie faktur jest kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Dotyczy ona przypadków, w których wartość sfałszowanych faktur VAT przekroczyła wartość 5 mln zł (art. 277a.). Jednak w tym konkretnym przypadku Kodeks przewiduje również możliwość skazania na maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności, jeśli przestępstwo o tym charakterze miało mniejszą wagę. Kary karami, jedzie się do Albanii i po sprawie. ps. w tej eferze też jest motyw mafii Vatowskiej... Kary karami, jedzie się do Albanii i po sprawie. ps. w tej eferze też jest motyw mafii Vatowskiej... rozwiń Podaję nowelizację ustawy o VAT, dzięki której PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł. w ciągu 7 lat rządów PIS. Od początku marca 2017 roku za fałszowanie faktur VAT grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Do niedawna fałszowanie faktur VAT było traktowane jako fałszowanie dokumentów tj. art. 270 Kodeksu karnego, za co groziła kara grzywny albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Znowelizowane prawo wskazuje również zakres kar dla tego rodzaju przestępstw. Ich wymiar jest znacznie ostrzejszy od tych, które groziły za przestępstwo z art. 27. Najostrzejszą karą jaką przewiduje znowelizowany Kodeks karny za fałszowanie faktur jest kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Dotyczy ona przypadków, w których wartość sfałszowanych faktur VAT przekroczyła wartość 5 mln zł (art. 277a.). Jednak w tym konkretnym przypadku Kodeks przewiduje również możliwość skazania na maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności, jeśli przestępstwo o tym charakterze miało mniejszą wagę. Nowelizacją nowelizacją - za morderstwo kary są jeszcze wyższe, a jednak ludzie mordują. Paragrafy nie sprawiają, że problem znika. Ale ważniejszą sprawą jest co innego - na jakiej podstawie twierdzisz, że "PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł". Prosze o podanie prawdziwych i weryfikowalnych danych, skąd się wzięła ta kwota. Nowelizacją nowelizacją - za morderstwo kary są jeszcze wyższe, a jednak ludzie mordują. Paragrafy nie sprawiają, że problem znika. Ale ważniejszą sprawą jest co innego - na jakiej podstawie twierdzisz, że "PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł". Prosze o podanie prawdziwych i weryfikowalnych danych, skąd się wzięła ta kwota. rozwiń Podaję nowelizację ustawy o VAT, dzięki której PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł. w ciągu 7 lat rządów PIS. Od początku marca 2017 roku za fałszowanie faktur VAT grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Do niedawna fałszowanie faktur VAT było traktowane jako fałszowanie dokumentów tj. art. 270 Kodeksu karnego, za co groziła kara grzywny albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Znowelizowane prawo wskazuje również zakres kar dla tego rodzaju przestępstw. Ich wymiar jest znacznie ostrzejszy od tych, które groziły za przestępstwo z art. 27. Najostrzejszą karą jaką przewiduje znowelizowany Kodeks karny za fałszowanie faktur jest kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Dotyczy ona przypadków, w których wartość sfałszowanych faktur VAT przekroczyła wartość 5 mln zł (art. 277a.). Jednak w tym konkretnym przypadku Kodeks przewiduje również możliwość skazania na maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności, jeśli przestępstwo o tym charakterze miało mniejszą wagę. Podaję nowelizację ustawy o VAT, dzięki której PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł. w ciągu 7 lat rządów PIS. Od początku marca 2017 roku za fałszowanie faktur VAT grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Do niedawna fałszowanie faktur VAT było traktowane jako fałszowanie dokumentów tj. art. 270 Kodeksu karnego, za co groziła kara grzywny albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Znowelizowane prawo wskazuje również zakres kar dla tego rodzaju przestępstw. Ich wymiar jest znacznie os... rozwiń Szanowni Państwo! To nie żoliborski gnom, ale jego elektorat zafundował Wam pasmo trosk w każdej dziedzinie codziennego bytu! Wasi znajomi, a często również familianci uwierzyli w darmowe obiady! Swoją niechęć skierujcie przede wszystkim wobec nich! Kaczyński sam siebie nie wybrał! Wyeliminujcie tę zarazę z grona bliskich, a byt stanie się znośniejszy! Natomiast młodym i dobrze wykształconym sugerowałbym szybką emigrację! Świat jest wielki, a ambitni znajdą swoje miejsce nawet w najodleglejszych zakątkach świata! kaczynski ty durniu mam 1400 zl emerytury a dzis u nas przywiezli wegiel po 3100 zl Mnie potrzeba 3 tony Niezly z ciebie kawal uja ze ty nie widzisz problemu Oby cie bog pokaral No to Kaczyński pochlasta się ze strachu i żalu jak przeczyta tyle negatywnych opinii wklejanych tu przez zawodowych trolli... On nie czyta negatywów - jemu czytają laurki typu "kochany panie prezesie". A co do strachu, to on boi się własnego cienia, skoro aż tylu policjantów musi zabezpieczać partyjne wiece, na których się Kaczor pojawia, więc nie pisz nic o rzekomej odwadze prezesa K. poker / 6 dni temu o 09:45 No to Kaczyński pochlasta się ze strachu i żalu jak przeczyta tyle negatywnych opinii wklejanych tu przez zawodowych trolli... Wprowadzą jeszcze bykowe i ludzie zaczną się bardziej ruszać i będzie większy przyrost naturalny, a Jarek daje dobry przykład. To pewnie kolejka do poślubienia kaczyńskiej-smuniewskiej-dubienieckiej-zielińskiej się wydłuży... Oczywiście że nie będzie siedział w zimnym mieszkaniu. Komornik postara się je zająć tj. zrepolonizować jeszcze przed zimą. Wolska marzeń! "Jarosław Kaczyński: Nikt nie będzie siedział w zimnym mieszkaniu dlatego, że nie ma węgla"______________________ Pewnie, że nie. Wyjdzie pobiegać, albo weźmie się za prasowanie (o ile prąd będzie). Podaję nowelizację ustawy o VAT, dzięki której PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł. w ciągu 7 lat rządów PIS. Od początku marca 2017 roku za fałszowanie faktur VAT grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Do niedawna fałszowanie faktur VAT było traktowane jako fałszowanie dokumentów tj. art. 270 Kodeksu karnego, za co groziła kara grzywny albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Znowelizowane prawo wskazuje również zakres kar dla tego rodzaju przestępstw. Ich wymiar jest znacznie ostrzejszy od tych, które groziły za przestępstwo z art. 27. Najostrzejszą karą jaką przewiduje znowelizowany Kodeks karny za fałszowanie faktur jest kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Dotyczy ona przypadków, w których wartość sfałszowanych faktur VAT przekroczyła wartość 5 mln zł (art. 277a.). Jednak w tym konkretnym przypadku Kodeks przewiduje również możliwość skazania na maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności, jeśli przestępstwo o tym charakterze miało mniejszą wagę. Kary karami, jedzie się do Albanii i po sprawie. ps. w tej eferze też jest motyw mafii Vatowskiej... Kary karami, jedzie się do Albanii i po sprawie. ps. w tej eferze też jest motyw mafii Vatowskiej... rozwiń Podaję nowelizację ustawy o VAT, dzięki której PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł. w ciągu 7 lat rządów PIS. Od początku marca 2017 roku za fałszowanie faktur VAT grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Do niedawna fałszowanie faktur VAT było traktowane jako fałszowanie dokumentów tj. art. 270 Kodeksu karnego, za co groziła kara grzywny albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Znowelizowane prawo wskazuje również zakres kar dla tego rodzaju przestępstw. Ich wymiar jest znacznie ostrzejszy od tych, które groziły za przestępstwo z art. 27. Najostrzejszą karą jaką przewiduje znowelizowany Kodeks karny za fałszowanie faktur jest kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Dotyczy ona przypadków, w których wartość sfałszowanych faktur VAT przekroczyła wartość 5 mln zł (art. 277a.). Jednak w tym konkretnym przypadku Kodeks przewiduje również możliwość skazania na maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności, jeśli przestępstwo o tym charakterze miało mniejszą wagę. Nowelizacją nowelizacją - za morderstwo kary są jeszcze wyższe, a jednak ludzie mordują. Paragrafy nie sprawiają, że problem znika. Ale ważniejszą sprawą jest co innego - na jakiej podstawie twierdzisz, że "PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł". Prosze o podanie prawdziwych i weryfikowalnych danych, skąd się wzięła ta kwota. Nowelizacją nowelizacją - za morderstwo kary są jeszcze wyższe, a jednak ludzie mordują. Paragrafy nie sprawiają, że problem znika. Ale ważniejszą sprawą jest co innego - na jakiej podstawie twierdzisz, że "PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł". Prosze o podanie prawdziwych i weryfikowalnych danych, skąd się wzięła ta kwota. rozwiń Podaję nowelizację ustawy o VAT, dzięki której PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł. w ciągu 7 lat rządów PIS. Od początku marca 2017 roku za fałszowanie faktur VAT grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Do niedawna fałszowanie faktur VAT było traktowane jako fałszowanie dokumentów tj. art. 270 Kodeksu karnego, za co groziła kara grzywny albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Znowelizowane prawo wskazuje również zakres kar dla tego rodzaju przestępstw. Ich wymiar jest znacznie ostrzejszy od tych, które groziły za przestępstwo z art. 27. Najostrzejszą karą jaką przewiduje znowelizowany Kodeks karny za fałszowanie faktur jest kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Dotyczy ona przypadków, w których wartość sfałszowanych faktur VAT przekroczyła wartość 5 mln zł (art. 277a.). Jednak w tym konkretnym przypadku Kodeks przewiduje również możliwość skazania na maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności, jeśli przestępstwo o tym charakterze miało mniejszą wagę. Podaję nowelizację ustawy o VAT, dzięki której PIS ukrócił przewały VAT na nie mniej niż 400 mld zł. w ciągu 7 lat rządów PIS. Od początku marca 2017 roku za fałszowanie faktur VAT grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Do niedawna fałszowanie faktur VAT było traktowane jako fałszowanie dokumentów tj. art. 270 Kodeksu karnego, za co groziła kara grzywny albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Znowelizowane prawo wskazuje również zakres kar dla tego rodzaju przestępstw. Ich wymiar jest znacznie os... rozwiń Szanowni Państwo! To nie żoliborski gnom, ale jego elektorat zafundował Wam pasmo trosk w każdej dziedzinie codziennego bytu! Wasi znajomi, a często również familianci uwierzyli w darmowe obiady! Swoją niechęć skierujcie przede wszystkim wobec nich! Kaczyński sam siebie nie wybrał! Wyeliminujcie tę zarazę z grona bliskich, a byt stanie się znośniejszy! Natomiast młodym i dobrze wykształconym sugerowałbym szybką emigrację! Świat jest wielki, a ambitni znajdą swoje miejsce nawet w najodleglejszych zakątkach świata! kaczynski ty durniu mam 1400 zl emerytury a dzis u nas przywiezli wegiel po 3100 zl Mnie potrzeba 3 tony Niezly z ciebie kawal uja ze ty nie widzisz problemu Oby cie bog pokaral No to Kaczyński pochlasta się ze strachu i żalu jak przeczyta tyle negatywnych opinii wklejanych tu przez zawodowych trolli... On nie czyta negatywów - jemu czytają laurki typu "kochany panie prezesie". A co do strachu, to on boi się własnego cienia, skoro aż tylu policjantów musi zabezpieczać partyjne wiece, na których się Kaczor pojawia, więc nie pisz nic o rzekomej odwadze prezesa K. poker / 6 dni temu o 09:45 No to Kaczyński pochlasta się ze strachu i żalu jak przeczyta tyle negatywnych opinii wklejanych tu przez zawodowych trolli... Wprowadzą jeszcze bykowe i ludzie zaczną się bardziej ruszać i będzie większy przyrost naturalny, a Jarek daje dobry przykład. To pewnie kolejka do poślubienia kaczyńskiej-smuniewskiej-dubienieckiej-zielińskiej się wydłuży... Zobacz wszystkie komentarze 17 Skomentuj Aby napisać komentarz, należy się zalogować: Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika. Twój komentarz został dodany Pozostałe informacje Hokkaido, makaronowa, zwyczajna. Wybrane dania z dyni [przepisy] Można z niej przyrządzić pyszne racuszki na śniadanie, ugotować świetną zupę, usmażyć frytki. A pestki z dyni i olej z dyni zdecydowanie warto mieć w kuchni. Burze przeszły przez Polskę. Ponad 400 interwencji po sobotnich ulewach Wrocław, okolice Krakowa. Pogoda w sobotę była daleka od spokojnej. Przez kraj przetoczyły się silne ulewy. Aura stała się przyczyną 430 interwencji straży pożarnej. Lokalnie silnie wiało, co przyczyniło się do awarii prądu. Wybuch butli z gazem w domu jednorodzinnym. Poparzoną kobietę zabrał śmigłowiec [zdjęcia] Znamy więcej szczegółów wypadku, do którego doszło dzisiaj rano na terenie powiatu radzyńskiego. W wyniku wybuchu butli z gazem w domu jednorodzinnym w Starej Wsi (gmina Borki) została ranna 74-letni kobieta. Bełkotał, zionął alkoholem. 66-letni kierowca z "promilami" Widząc jadącego całą szerokością jezdni kierowcę microcara postanowili interweniować. Kierowcy toyoty i ciężarówki zabrali kluczyki 66-latkowi. Ich podejrzenia, co do stanu trzeźwości mężczyzny się potwierdziły. "W hołdzie zwycięzcom - 1920. Z pomocą dla Neli". Akcja na rzecz chorej 3-latki Specjalny koncert z okazji 102. rocznicy Bitwy Warszawskiej zostanie zorganizowany w niedzielę, 21 sierpnia w Pałacu Książąt Czartoryskich w Puławach. Wydarzenie "W hołdzie zwycięzcom - 1920. Z pomocą dla Neli" będzie połączone z akcją charytatywną na rzecz 3-letniej Nelki Wychodzkiej. Kino i przyroda. Letnia Akademia Filmowa w Zwierzyńcu W dniach 7-15 sierpnia Zwierzyniec na Roztoczu znów stanie się filmową stolicą Polski. Wszystko za sprawą 23. edycji Letniej Akademii Filmowej. W tym roku organizatorzy szykują kilkadziesiąt projekcji, w tym kino polskie i zagraniczne, prapremiery i klasyki. Lublin. Zamykają baseny. Dlaczego przeglądy są prowadzone akurat w wakacje? Do 14 sierpnia nieczynny ma być basen olimpijski w Aqua Lublin. Później czasowo zamykane będą kolejne pływalnie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Wybuch butli z gazem. Jedna osoba poszkodowana Dzisiaj, tuż przed godziną 8 doszło do wybuchu butli z gazem w domu jednorodzinnym. Do zdarzenia doszło w miejscowości Stara Wieś w powiecie radzyńskim. Jedna osoba została poszkodowana. Ze wstępnych informacji wynika, że dwie ściany budynku zostały zniszczone. Lubelskie. Pożar domu od uderzenia pioruna? Interwencje strażaków po burzach Wyładowanie atmosferyczne mogło doprowadzić do pożaru domu w Kalinówce koło Lublina. Strażacy zastrzegają jednak, że jest to wstępna i przypuszczalna przyczyna pojawienia się ognia. W Lubelskiem odnotowano już ponad 50 interwencji związanych z burzami, które wczoraj przeszły nad naszym regionem. Tysiące pasażerów utknęło na brytyjskim lotnisku. "To był po prostu dramat" Wraz z początkiem sezonu wakacyjnego miliony ludzi wróciło do podróżowania. Niestety, media codziennie informują o chaosie na lotniskach, odwołanych lotach czy problemach z zagubionym bagażem. Od kwietnia w Europie odwołano aż kilkadziesiąt tysięcy połączeń. Co zrobić, gdy lot jest odwołany, a linie lotnicze nie udzielają żadnej pomocy? Na budowach brakuje pracowników Według szacunków Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa po wybuchu wojny w Ukrainie z polskich budów ubyło od 90 do 100 tys., czyli 20-30 proc. zatrudnianych tam Ukraińców. Największy problem dotyczy mniejszych firm, będących podwykonawcami generalnych wykonawców. Miał być sukces, a jest rozczarowanie. Polacy poza podium Speedway of Nations Reprezentacja Polski zajęła dopiero szóstą pozycję w finale Speedway of Nations w Vojens w Danii. Bartosz Zmarzlik zrobił swoje, ale pozostali zawiedli na całej linii Tour de Pologne 2022. Holender Olav Kooij najlepszy w Lublinie [zdjęcia] Holender Olav Kooij triumfował w pierwszym etapie tegorocznego Tour de Pologne. Kolarze finiszowali w centrum Lublina Zamość w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Pod pomnikiem Zamojskiego Inspektoratu Armii Krajowej na ulicy Partyzantów rozpoczną się w poniedziałek uroczystości z okazji 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Dla powstańców warszawskich to uczucie nie do opisania. 20-latek o nich pamięta – Chyba jestem nie z tej dekady – żartuje dwudziestolatek z Chodla, który interesuje się historią, zbiera eksponaty i wymyślił akcję #GminaChodelBohaterom. Zachęca mieszkańców, by robili kartki z życzeniami dla dwóch powstańców warszawskich W sieci pojawiło się nagranie z tego dramatycznego wydarzenia. Policja szuka autora filmu oraz osób, które go udostępniły. Strzelanina w Poznaniu Źródło: PAP , fot: Jakub Kaczmarczyk Dzięki "Lewemu" dostaną grube miliony. Tu wychowują jego następców. "Mam w notesie siedem nazwisk" Data utworzenia: 23 lipca 2022, 8:00. Jednym z klubów, które zyskają na transferze Roberta Lewandowskiego (34 l.) do Barcelony, będzie Znicz Pruszków, gdzie grał w latach 2006-08. To właśnie w barwach podwarszawskiej drużyny napastnik wypłynął na głębsze wody, został królem strzelców III i II ligi (obecnie II i I), wzbudzając zainteresowanie Lecha Poznań. Robert Lewandowski Foto: Piotr Kucza / FOTOPYK — Rachunek jest bardzo prosty. Według wzoru za wyszkolenie należy nam się 1 proc. kwoty transferu. Jeśli faktycznie wynosi ona 50 mln euro, dostaniemy ponad 2 mln zł. Na dziś to połowa rocznego budżetu pierwszego zespołu i akademii — podkreśla prezes Znicza Marcin Grubek (47 l.). Transfer Lewandowskiego. Znicz Pruszków otrzyma od Barcelony ponad 2 mln zł — Kwota jest znacząca, ale w tym roku pewnie i tak nawet nie ruszymy tych pieniędzy. Spodziewamy się, że trafią do nas pod koniec roku. Dla nas nie są one celem nadrzędnym. Cieszymy się z tego, że Robert spełnił marzenia. Jest wzorem dla naszych dzieciaków. Pokazuje na własnym przykładzie, że warto trenować, starać się i wyznaczać coraz ambitniejsze cele sportowe. Z perspektywy klubowej akademii to bardzo duża sprawa — dodaje prezes, który większość środków od Barcelony chce przeznaczyć na rozwój młodzieży. W tej kwestii Znicz podpatruje największe kluby. Klub współpracuje już z trenerami mentalnymi, przygotowania fizycznego i analitykami. Dużą wagę przywiązuje też do diety czy odnowy biologicznej. Największe talenty trudno w Pruszkowie zatrzymać z powodu konkurencji Legii i innych klubów Ekstraklasy. W Zniczu trenuje jednak kilku potencjalnych następców Lewandowskiego, którym prezes bacznie się przygląda. — Mamy ponad 700 dzieciaków, nie jestem w stanie znać każdego. Często podczas meczu robię zdjęcie, a potem pytam trenera, jak nazywa się ten chłopak. I wpisuję go na listę. W tej chwili mam na niej siedem nazwisk — mówi nam Marcin Grubek. Zobacz także Robert Lewandowski strzelał tam pierwsze gole. Klub z Warszawy zdecydował, na co przeznaczy kasę od Barcelony Prezes podkreśla, jak ważną rolę w karierze piłkarza odgrywa cierpliwość. — Robert trafił do Znicza w wieku 18 lat. Kiedy odchodził, był już 20-latkiem, ukształtowanym piłkarzem znającym swoją wartość. Został przecież królem strzelców III i II ligi. Czuł się mocny, a na wczesnych poziomach rozwoju to bardzo ważne. Dziś rodzice często decydują się na oddanie dziecka do dużego, ekstraklasowego klubu. Każdy jest kowalem swojego losu, historia oceni ich decyzje. Uważam jednak, że Znicz to niesamowita trampolina na wyższy poziom. Dużo łatwiej jest wyciągnąć utalentowanego nastolatka z II ligi niż z wielkiej Legii, nawet jeśli gra tam w rezerwach. Jeśli widzimy, że zawodnik rokuje i przerasta umiejętnościami daną ligę, nigdy nie blokujemy mu awansu sportowego — zapewnia. Nikt nie spodziewał się, że Robert Lewandowski zrobi taką karierę W Pruszkowie doskonale pamiętają czasy Lewandowskiego w klubie. Jego pobyt zbiegł się z awansem do II ligi (obecnej I). W kolejnym sezonie klub zdobył tyle samo punktów co Piast Gliwice i Arka Gdynia, do awansu do Ekstraklasy zabrakło im jednej bramki w bilansie meczów bezpośrednich z tymi rywalami. Razem z "Lewym" grali wówczas Igor Lewczuk (37 l.), który w poprzednim sezonie wrócił do klubu, oraz Daniel Kokosiński (37 l.), obecnie drugi trener Znicza. — Na początku nie było po nim widać, że to bardzo utalentowany zawodnik. Wszyscy wiedzieli, że jest po ciężkiej kontuzji. Pracował i cierpliwie czekał na swoją szansę. Nie był zawodnikiem, który przyszedł z Legii i uważał, że gra mu się należy. Z meczu na mecz grał coraz lepiej. Ale o tym, że jest prawdziwą wartością dodaną do zespołu, przekonaliśmy się dopiero po awansie do II ligi. Kiedy graliśmy z dużymi firmami przy licznej publiczności, choćby z Arką Gdynia, Śląskiem Wrocław czy Lechią Gdańsk, ciągnął wręcz całą drużynę — mówi nam Kokosiński. — Byliśmy bardzo młodym zespołem, a graliśmy przeciwko zawodnikom z ekstraklasową przeszłością. Samo wyjście na boisko przeciwko nim było dla wielu z nas wyróżnieniem. Najchętniej po meczu robilibyśmy sobie z nimi zdjęcia. Robert grał z nimi bez kompleksów, jak równy z równym. Pamiętam mecz w Gdyni. W składzie Arki Bartosz Karwan, Olgierd Moskalewicz, Bartosz Ława. Zdominowali nas przez cały mecz, a Lewy w ostatniej minucie dał nam cenny w kontekście walko o awans remis. Wszyscy w szatni patrzyli wtedy na niego jak na kogoś, kto robi różnicę. Zawodnika, który jest lepszy od wszystkich i dzięki niemu nie musimy obawiać się nawet najmocniejszych przeciwników — dodaje. Klasa Lewandowskiego mobilizowała kolegów z drużyny, — Czasem chwalił się nam, że dzwoniła do niego Wisła Płock, Cracovia czy Wisła Kraków. Zazdrościliśmy mu zainteresowania. Ale ta sportowa złość sprawiła, że każdy brał się do pracy. Wszyscy chcieliśmy dużego transferu. Wtedy zarabialiśmy najmniej w całej lidze. Ekstraklasa była marzeniem dla każdego — wspomina Kokosiński, który ze Znicza odszedł rok później od "Lewego". Trafił do Polonii, gdzie od jego nazwiska powstało popularne do dziś określenie "Klub Kokosa" używane w stosunku do piłkarzy, którzy nie chcą zgodzić się na rozwiązanie kontraktu i trenują poza resztą składu. Co z pieniędzmi dla polskich klubów za transfer "Lewego"?. "To są pieniądze Yeti. Wszyscy słyszeli, nikt nie widział" Lewandowski wyróżniał się na tle kolegów, ale żaden z nich nie postawiłby złamanego grosza na to, że kiedyś zobaczą go w barwach FC Barcelony czy Bayernu Monachium. — Wiedzieliśmy, że Lewy jest najlepszy w Zniczu i może trafić do Ekstraklasy, a nawet tam zaistnieć. Ale żeby został królem strzelców czy zdobył mistrzostwo? Albo był wiodącą postacią w reprezentacji i trafił do dobrego zachodniego klubu? Nikt wtedy nie przewidywał, że Robert zrobi taką karierę. To jego fenomen. Przełamał wszystkie stereotypy istniejące w piłce nożnej. Zawodnik błąkający się swego czasu po warszawskich klubach został gwiazdą światowego formatu — przyznaje Kokosiński. Być może wkrótce Lewandowskiego znów będzie można zobaczyć w Pruszkowie. W przyszłym roku Znicz obchodzi stulecie istnienia klubu. Prezes planuje huczne obchody, łącznie z przejazdem odkrytym autokarem po ulicach miasta. Gościem honorowym imprezy ma być napastnik Barcelony. Jego terminarz jest oczywiście napięty, w klubie bardzo liczą jednak na obecność "Lewego". Datę imprezy ustalą tak, aby się do niego dostosować. Tomasz Dębek /5 Piotr Kucza / FOTOPYK Lewandowski ze Znicza przeniósł się do Lecha Poznań /5 Jacek Prondzyński / FOTOPYK Prezes Marcin Grubek inwestuje w akademię /5 Jacek Prondzyński / FOTOPYK Daniel Kokosiński grał z Lewadnowskim w jednej drużynie /5 Jacek Prondzyński / FOTOPYK W klubie jest tablica ze zdjęciami Lewego z różnych etapów kariery /5 Piotr Kucza / FOTOPYK Władze Znicza chcą, by Lewandowski uświetnił obchody stulecia klubu w 2023 rl Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies."Jak nie strzelał, to nie strzelał, ale jak strzela, to strzela" - powiedział kiedyś czcigodny redaktor Szpakowski o Waynie Rooneyu. Cóż to ma wspólnego ze mną? Ano to, że od 5 stycznia nie przemęczałem się za bardzo, za to w ten weekend wjeżdżam z buta! W końcu nikt z tego strzelał nie będzie. by tv. Udostepnij na FB. Zobacz też to: Trending. 232 1. Niedźwiedź zaatakował ochroniarza w kuchni hotelowej [WIDEO]
Nie czekam i zwracam się do Małego. Patrzę Mu w oczy i z ciepłym uśmiechem mówię:„Nie słuchaj tych bzdur. Wszystko jest z Tobą w porządku i wszystko będzie dobrze - ludzie będą Ci ufać i będą na Tobie polegać. Jesteś mądry, dobry, ważny i potrzebny. Pamiętaj tym ZAWSZE kiedy tata będzie Ci znowu takie głupoty mówił.”-17/11/2023. Niespodziewane zwroty pieniędzy z ZUS dla emerytów stają się faktem, którego nikt nie był w stanie przewidzieć! To nieoczekiwane wydarzenie rzuca nowe światło na sytuację finansową emerytów, otwierając drzwi do możliwości korzystnych zmian. W artykule przyjrzymy się tym niezwykłym zwrotom z Zakładu Ubezpieczeń Tłumaczenia w kontekście hasła "Nikt nie będzie przykładał" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: Nikt nie będzie przykładał broni do twarzy Roney, ok? Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja .